ok, zdecydowałam się pójść na badania. odkładam je od 2m-cy, ale ok. wiem gdzie, wiem, że z rana. idę jutro. oby...

sprzątał, ogarnęłam bałagan jutro będę szykowała outfit na powrót do pracy
rozdział leży i kwiczy.
wezmę się zań

dziś. już

że nie ma innej opcji jak pójść do osiedlowego po zakupy. tam nie praktykują zakupów z dostawą przez neta.

kryzys twórczy
brak weny
doktorat
ja pierdole, kopa mi trza

robić wszystko na ostatnią chwilę. za 3 dni mam oddać artykuł a nie mam (słownie) NIC

tanti auguri di buon compleanno Carlo Maria card. Martini 💞

wyliśmy dziś jak cholera. podjęłam dobrą decyzję opuszczając scholę, chociaż nie wykluczam jednorazowych, gościnnych występów.

że dzisiejszy dzień w pracy kinie bezproblemowo. oby...

jak zdążyć w tydzień napisać artykuł o Habermasie?

Miałam wczoraj poważną rozmowę z matką. Ona nie pojmuje jak mogę siedzieć w niskopłatnej, ale stabilnej robocie i pakować się w doktorat.