no ja musze poczekać do soboty no ale jutro na pewno z teściem zapoczątkujemy weekend

ja popiję dopiero w sobotę

też o tym pomyślałem

myślałem o tym ale moja codzienność jest chyba zbyt monotonna

nasza też, dlatego trzeba się nieźle nawymyślać, coby zdjęcie zrobić

czy to puszczone oczko mam traktować jako ironię

powiem Wam że dobry ten Kasztelan ale coś czuję że jak wypije z cztery to zaś bedę miał problemy z MiM

hahaha

ja tam tęsknię za wakacjami, gdy z Kornym łoiliśmy tanie wina dzień w dzień

oj tak a te ekspedientki w sklepie hmmmmm

no

mam nadzieję że są tam nadal, i jak pójdziemy tam za jakiś czas to z miejsca na ladę wyłożą pożądany produkt

w tym rodzaju wina to się zupełnie nie sprawdza

dokładnie

takie wina najlepsze są kiedy pijesz je w piątek i smakując mówisz "hmm... rocznik? środa"

no tak żeby siara nie zdążyła opaść